Upadłość określana przez wierzycieli jako zmora finansowa cieszy się coraz większym zainteresowaniem szczególnie ze strony dłużników będących osobami fizycznymi. Upadłość konsumencka to rozwiązanie, które na przestrzeni lat zyskało na znacznej popularności i z każdym rokiem zyskuje nadal.
Czym jest upadłość?
Ogłoszenie upadłości to inaczej postępowanie prawne polegające na dochodzeniu roszczeń wierzycieli od niewypłacalnego dłużnika. Jest to forma oddłużenia całego lub części zadłużenia, którego dłużnik ze względu na znaczną ilość i (lub) wielkość zobowiązań finansowych nie jest w stanie spłacić. W takim postępowaniu ważną rolę odgrywa komisarz, który czuwa nad jego prawidłowością oraz syndyk, który stara się zebrać i zarządzać pozostałym majątkiem dłużnika tak by z niego wierzycieli zaspokoić.
Kto może ogłosić upadłość?
- Osoba fizyczna (nie będąca wyłącznie rolnikiem) nieprowadząca i ta prowadząca jednoosobową działalność gospodarczą,
- Osoba prawna w tym spółka z ograniczoną odpowiedzialnością i spółka akcyjna,
- Wspólnicy spółek partnerskich oraz spółek handlowych, którzy ponoszą odpowiedzialność za zobowiązania spółki całym swoim majątkiem,
- Jednostka organizacyjna prowadząca działalność gospodarczą, która nie posiada osobowości prawnej ale ustawa przyznaje jej zdolność prawną.
Upadłość może zostać ogłoszona w stosunku do dłużnika, który utracił zdolność do terminowego regulowania własnych zobowiązań, a także w sytuacji gdy wysokość zadłużenia znacznie przerasta wartość jego majątku. Co ważne, wniosek o ogłoszenie upadłości może w imieniu własnym złożyć sam dłużnik, jak również jego wierzyciel.
Kto nie może ogłosić upadłości?
Zgodnie z art. 6 Ustawy – Prawo upadłościowe, nie można ogłosić upadłości
- Skarbu Państwa;
- jednostek samorządu terytorialnego;
- publicznych samodzielnych zakładów opieki zdrowotnej;
- instytucji i osób prawnych utworzonych w drodze ustawy, chyba że ustawa ta stanowi inaczej, oraz utworzonych w wykonaniu obowiązku nałożonego ustawą;
- osób fizycznych prowadzących gospodarstwo rolne, które nie prowadzą innej działalności gospodarczej lub zawodowej;
- uczelni;
- funduszy inwestycyjnych.
Wierzyciel kontra dłużnik
W dniu 24 marca 2020 roku wprowadzono nowelizację dotychczasowych przepisów Prawa upadłościowego. Jej głównym celem jest usprawnienie procesu związanego z ogłoszeniem upadłości i udzielenie pomocy dłużnikowi, który potrzebuje wyjść na prostą. Szczególne znaczenie ma to w przypadku osób fizycznych, które przecież funkcjonują, aż do swojej „naturalnej” śmierci i nie mogą zwyczajnie „zwinąć interesu” jak w przypadku firm.
Dotychczas osoba chcąca ogłosić upadłość zobowiązana była do wskazania powodów swojej niewypłacalności. Sąd badając sytuację mógł odrzucić wniosek widząc, że przyszły upadły świadomie i z premedytacją doprowadził z własnej winy do takiej sytuacji. Nowelizacja zniosła ten obowiązek, a do samego zgłoszenia wystarczy stwierdzenie, że dłużnik jest niewypłacalny, czego badanie nastąpi w kolejnym etapie postępowania, czyli już po ogłoszeniu upadłości.
Szczegółowo jest to przedstawione w Art. 11 ustawy Prawo upadłościowe. Dłużnik jest niewypłacalny, jeżeli utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych.
- Domniemywa się, że dłużnik utracił zdolność do wykonywania swoich wymagalnych zobowiązań pieniężnych, jeżeli opóźnienie w wykonaniu zobowiązań pieniężnych przekracza trzy miesiące.
- Dłużnik będący osobą prawną albo jednostką organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej, której odrębna ustawa przyznaje zdolność prawną, jest niewypłacalny także wtedy, gdy jego zobowiązania pieniężne przekraczają wartość jego majątku, a stan ten utrzymuje się przez okres przekraczający dwadzieścia cztery miesiące.
W skrajnym przypadku, takie regulacje niosą za sobą pewne ryzyko działające na niekorzyść wierzyciela, ponieważ takich praktyk mogą dopuścić się również osoby, które z premedytacją zaciągały zobowiązania finansowe a następnie nie poczuwały się do ich spłaty.
W rzeczywistości ogłoszenie upadłości oprócz korzyści dla dłużnika wynikających z całkowitego uregulowania zadłużenia lub zaspokojenia go w części niesie za sobą ogromne ryzyko spowodowane możliwością umorzenia (w całości lub części) jego zobowiązań, co w konsekwencji przekłada się negatywnie na sytuację finansową wierzyciela, powodując tym samym wymierne straty finansowe u niego.
Upadek nie jest ucieczką od zobowiązań
Przeciwdziałając nieuczciwym praktykom, Sąd może oddalić wniosek o ogłoszenie upadłości, jeżeli nie ma zagrożenia utraty przez dłużnika zdolności do wykonywania jego wymagalnych zobowiązań pieniężnych w niedługim czasie. Również po ogłoszeniu upadłości dłużnik może nie uwolnić się od dalszych spłat zobowiązań przez pewien czas, który określa Art. 370a ustawy Prawo upadłościowe:
- W postanowieniu o ustaleniu planu spłaty wierzycieli sąd ustala, czy upadły doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa, oraz określa, w jakim zakresie i okresie, nie dłuższym niż trzydzieści sześć miesięcy, upadły jest obowiązany spłacać zobowiązania uznane na liście wierzytelności a niewykonane w toku postępowania upadłościowego na podstawie planów podziału oraz jaka część zobowiązań upadłego powstałych przed dniem ogłoszenia upadłości zostanie umorzona po wykonaniu planu spłaty wierzycieli.
- W przypadku ustalenia, że upadły doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa, plan spłaty wierzycieli nie może być ustalony na okres krótszy niż trzydzieści sześć miesięcy ani dłuższy niż osiemdziesiąt cztery miesiące.
- W przypadku gdy w drodze wykonania planów podziału oraz planu spłaty wierzycieli dłużnik spłaci co najmniej 70% zobowiązań uznanych na liście wierzytelności, plan spłaty wierzycieli nie może zostać ustalony na okres dłuższy niż rok.
- W przypadku gdy w drodze wykonania planów podziału oraz planu spłaty wierzycieli dłużnik spłaci co najmniej 50% zobowiązań uznanych na liście wierzytelności, plan spłaty wierzycieli nie może zostać ustalony na okres dłuższy niż dwa lata.
Kolejnym elementem dopuszczanym przez nowelizację jest możliwość zawarcia porozumienia z wierzycielem bez konieczności wcześniejszego złożenia wniosku o upadłość co tak naprawdę nie jest niczym nowym, gdyż takie rozwiązanie możliwe jest zawsze.
Minimalizacja ryzyka
Wierzyciele chcący uchronić się przed ciężką machiną upadłości, w szczególności konsumenckich, powinni na bieżąco śledzić informacje o upadłościach, gdyż niewiedza w tym zakresie grozi stratami finansowymi, a także skutecznie uniemożliwia podjęcie zdecydowanych kroków na przykład na drodze sądowej. Nieświadomy upadłości swojego dłużnika, wierzyciel niepotrzebnie ponosi koszty złożenia pozwu, gdyż w takiej sytuacji sąd nie przeprowadzi rozprawy o czym zainteresowany dowie się w piśmie zwrotnym.
W przypadku wierzytelności oferowanych na sprzedaż, taka informacja dla przyszłego kupującego ma strategiczne znaczenie. Po ogłoszeniu upadłości, jeżeli dłużnik należycie nie ujawnił wszystkich swoich zobowiązań, w interesie wierzyciela zostaje kontakt z syndykiem upadłego oraz usunięcie ogłoszenia sprzedaży. Wierzytelność nawet przedawniona funkcjonuje na rynku nadal i giełda długów jest w takiej sytuacji ostatnią możliwością odzyskania środków. W przypadku ogłoszenia upadłości umorzony prawnie dług przestaje po prostu istnieć, a tym samym nie ma czego sprzedać.
Jak ogłosić upadłość?
Formalnie droga zaczyna się od złożenia wniosku o upadłość do sądu rejonowego właściwego miejscu zamieszkania lub siedziby. Wniosek wraz z informacją o tym jak poprawnie go wypełnić, można pobrać ze stron internetowych sądów lub ze strony ministerstwa. W przypadku upadłości konsumenckiej opłata nie jest duża i wynosi 30 zł.
Zanim zdecydujemy się na ten krok, warto zasięgnąć dodatkowych opinii fachowego prawnika, dokonać kalkulacji wszystkich za i przeciw płynących z upadłości i świadomie podjąć działanie lub go zaniechać.